poniedziałek, 21 stycznia 2008

Fotografia w podróży

Trudno sobie wyobrazić turystę bez pamiątkowych zdjęć przywiezionych z podróży. Dlatego też poświęcę ten post fotografowaniu,które jest elementem podróżowania, i jest również moją wielką pasją. W dzisiejszych czasach panuje era aparatów cyfrowych nowej generacji, dzięki którym możemy uzyskać przepiękne jakościowo zdjęcia. Można powiedzieć, że filmy i ciemnia fotograficzna powoli odchodzą w przeszłość, wyjątek stanowią być może profesjonaliści, którymi wcale nie trzeba być aby opanować obsługę cyfrówki, i zacząć samemu archiwizować swoje podróżnicze doznania.

Dzięki aparatom cyfrowym fotografowanie stało się to o wiele prostsze nie musimy troszczyć się o zapas filmów, i ich prześwietlenie, a co najważniejsze, możemy zaraz po wykonaniu zdjęcia sprawdzić, czy jest ono dobre i czy nam pasuje. Mimo to wykonanie perfekcyjnych zdjęć wcale nie jest takie proste, powodem są zmieniające się warunki oświetleniowe, jak i odpowiednie trzymanie aparatu też często stanowi duży problem.
Chciałabym też polecić ciekawą książkę, dla każdego początkującego fotografa, która krok po kroku wprowadza w świat fachowych pojęć. Znajdziemy tu wiele wskazówek dotyczących funkcji, jakie powinien posiadać aparat i informacje o dodatkowych akcesoriach, a także omawia problemy, które mogą przydarzyć się w czasie podróży.
"Zawiera mnóstwo cennych porad, dzięki którym nawet początkujący fotoamator przywiezie z wyprawy znakomite zdjęcia. W książce omówiono szczegółowo wiele zagadnień dotyczących sprzętu do fotografii tradycyjnej i cyfrowej - od najprostszych aparatów kompaktowych po najnowocześniejsze lustrzanki. Autor udziela wskazówek, jak fotografować ludzi, krajobrazy, miasta, wschody i zachody słońca, zwierzęta, obiekty w ruchu itp. W jasny i przystępny sposób przybliża tajniki dobrej fotografii podróżniczej.."


Wszystkie nasze zdjęcia mają dla nas szczególnie pamiątkowe znaczenie, każde zdjęcie może przekazywać innaczej swoją wartość, mogą one mieć wartość historyczną, reportażową, lub kulturową. Fotograf robiący zdjęcia, to podobnie jak malarz tworzący dzieło, również jest artystą na swój własny sposób. Fotografujemy aby utrwalić coś w pamięci, lub też chcemy pokazać coś własnego co nas zainteresowało, a nie jest sztuką tylko to nasza artystyczna wyobraźnia chciała to zaprezentować. Wiemy napewno jedno, że fotografia nie jest utrwaleniem rzeczywistości, ponieważ ona wciąż się zmienia, na naszych fotografiach brak tego życia, ruchu i wyczucia atmosfery jaka panowała w danym momencie. Tak więc trzeba powiedzieć, że fotografowanie i zdjęcia to jakby powolne wspomnienia z wcześniejszego patrzenia na świat w perspektywie mijającego czasu, zatrzymanie tych pięknych uciekających chwil na fotografii. A może po prostu fotografowanie dla spędzenia wolnego czasu, i bezsensowne pstrykanie zdjęć z zaskoczenia. A podczas wypraw tutystycznych zacytuje pewnego fotografa : „niektórzy podróżnicy wznoszą się na wyższy poziom turyzmu i odmawiają zabrania ze sobą aparatu [...]. Wierzą, że dzięki temu nie mają granicy oddzielającej ich od otaczającego ich świata. Nie dystansują się od niego. Są częścią scenerii, naturalnie. W pewnym sensie, chcą nie być turystami. Turysta ma aparat – z definicji”

Brak komentarzy: